Szczerze pisząc u mnie jeszcze daleko do świąt. Atmosferę poczuję może dopiero jutro, kiedy to ogarnę swoje mieszkanie i będę mogła z czystym sumieniem zostawić je na Święta i rozpocząć tułaczkę po rodzinie :) Właściwie to nie wiem po co je sprzątać, skoro wrócę do niego prawie po świętach, przecież malować jajka w kurczaczki, święcić jedzonko będę u mamy - inaczej sobie tego nie umiem wyobrazić. Obowiązkowa jest także wizyta u taty i babci , a po Rezurekcji także u Cioci na śniadaniu.
Dziś wrzucam przepis na mazurek w wersji "Bez kitu, nie mam na nic czasu!!!". Polecam tym, którzy tkwią w przedświątecznej rozsypce, tak jak ja :)
Składniki
na ciasto:
- 2 niepełne szklanki mąki pszennej uniwersalnej (ok. 300g)
- 150g masła
- 2/3 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
Masa: gotowa kajmakowa, czekoladowa, orzechowa w puszce - jak kto lubi!
Do dekoracji: u mnie migdały w płatkach, polecam także suszone owoce, orzechy albo płatki róż czy fiołków.
Przygotowanie:
Składniki na ciasto zagnieść, masę owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki. Wyjąć po minimum godzinie i rozwałkować na grubość ok 0,5 cm, np od razu na papierze do pieczenia. Przełożyć do formy do pieczenia, w razie konieczności przyciąć. Uformować brzeg ciasta zawijając go w charakterystyczny wałeczek i dowolny wzór. Rozgrzać piekarnik i piec ciasto w temperaturze 180°C ok. 20 min, aż będzie złote. Następnie wyłożyć na ostudzone ciasto masę. Kolejno rozsmarować gotową masę i udekorować według uznania.
Przygotowanie: proste
Czas: 40 min+ czas schładzania w lodówce ciasta
Dostępność składników: łatwa
Jutro mazurek pomarańczowo-cytrynowy :)
(tu wersja z pozostałą resztką ciasta i masy czekoladowej ;))
ładny mazurek:)
OdpowiedzUsuńps. warto usunąć weryfikację obrazkową, bo wnerwia.:)
a.. co to jest? :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga!http://boronappetit.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmniam :) zapraszam też do mnie na http://www.szybkozjesc.pl/
OdpowiedzUsuń