Chili con carne to danie, które nie wymaga dużej ilości pracy i czasu, a jest naprawdę smaczne. Ile kolorów, tyle aromatów. Cudowne połączenie kminu rzymskiego, czerwonego pieprzu i papryczki chili. Zostało mi jeszcze trochę, to chodzę do lodówki, otwieram pojemnik i wącham :P (jakieś pytania?)
Podaje się je w towarzystwie tortilli albo ryżu - mój gość jadł z ryżem, ja - samo i w zupełności wystarczyło, a także nacieszyło zmysły smaku, wzroku i węchu. A podczas przygotowań także i słuchu; osobiście uwielbiam dźwięk szklącej się na patelni cebulki i czosnku, bo niesie ze sobą obietnicę udanego obiadu :)
Chili con carne to danie kuchni Tex-Mex, czyli kuchni fuzji teksańsko-meksykańskiej. Choć jest typowo meksykańskie, to na dobre zakorzeniło się w kuchni amerykańskiej. Nazwa oznacza "papryczkę z mięsem" i takie też są podstawy potrawy. Powinno to być mięso wołowe albo wieprzowe, u mnie z pewnych względów - indyk.
W mojej wariacji na temat pojawiło się wszystko to, co wydaje mi się mieć coś wspólnego z meksykańską kuchnią, ale specem nie jestem. Najistotniejsze, że było dooobre :D
Podaje się je w towarzystwie tortilli albo ryżu - mój gość jadł z ryżem, ja - samo i w zupełności wystarczyło, a także nacieszyło zmysły smaku, wzroku i węchu. A podczas przygotowań także i słuchu; osobiście uwielbiam dźwięk szklącej się na patelni cebulki i czosnku, bo niesie ze sobą obietnicę udanego obiadu :)
Chili con carne to danie kuchni Tex-Mex, czyli kuchni fuzji teksańsko-meksykańskiej. Choć jest typowo meksykańskie, to na dobre zakorzeniło się w kuchni amerykańskiej. Nazwa oznacza "papryczkę z mięsem" i takie też są podstawy potrawy. Powinno to być mięso wołowe albo wieprzowe, u mnie z pewnych względów - indyk.
W mojej wariacji na temat pojawiło się wszystko to, co wydaje mi się mieć coś wspólnego z meksykańską kuchnią, ale specem nie jestem. Najistotniejsze, że było dooobre :D
Składniki:
- mięso mielone 420g (u mnie drób, ale może być wołowe albo wieprzowe)
- puszka kukurydzy (200g)
- mała puszka fasoli kidney (120g)
- 150g pasty pomidorowej
- mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- łyżka nasion kminu rzymskiego
- łyżeczka czerwonego pieprzu
- łyżeczka extra hot chili - suszonych nasion
- sól i pieprz czarny do smaku
- oliwa do smażenia
Przygotowanie:
Cebulę i czosnek posiekać, zeszklić na małej ilości oliwy. Dodać mięso, wymieszać z cebulą i czosnkiem, smażyć i rozdrabniać, by nie zbijało się w grudki. Kiedy mięso zmieni kolor przykryć i 5 minut dusić na małym ogniu. Ponownie zamieszać, jeszcze raz rozdrobnić mięso. I dusić jeszcze 5 minut. Ponownie zamieszać, rozdrobnić.
Dodać odsączone: kukurydzę i fasolę kidney. Razem wszystko dusić na malutkim ogniu 1o min, co jakiś czas mieszając. W tym czasie utłuc w moździerzu kmin rzymski i pieprz czerwony (ja ubiłam oba jednocześnie).
Dodać pastę pomidorową, wymieszać, zostawić na ogniu 3 minuty. Dodać przyprawy - kmin, pieprz czerwony, paprykę chili i sól do smaku, ew. pieprz czarny. Wymieszać dokładnie i zostawić jeszcze na 3 minuty.
Podawać z ryżem, tortillą, chlebem.. jak kto lubi.
Czas: maks 40 min
Przygotowanie: proste
Dostępność składników: łatwa
Uwielbiam, też robiłam jakiś czas temu i bardzo mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńNo wierzę, że było dooobre:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chili con carne, to jedno z moich topowych dan :)
OdpowiedzUsuńzjadlabym takie jedzonko:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam. szczególnie zimą :)
OdpowiedzUsuńMuszę ten przepis wypróbować. Wygląda bardzo zachęcająco
OdpowiedzUsuń