środa, 12 maja 2010

JUSTYNKA w Kuchni Bez Kitu


Moi drodzy,

Do grona gotujących w Kuchni Bez Kitu dołącza kolejna pasjonatka - Justynka. Dania spod jej rąk to małe dziełka, cieszą i podniebienie i oko. Nikt nie robi takich deserów i tart jak Justynka :)

Bardzo gorąco polecam!
Agata

4 komentarze:

  1. mnie to dopiero jest miło :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. WItam :) widzę, ze tworzycie fajny, ciepły blog, taki... z życiem. Zawsze lubię podglądać osoby, za ktorymi stoją potrawy, bo blog nabiera wtedy charakteru, duszy.

    POzrawiam Was i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję i zapraszam do przeglądania. Mam nadzieję, że wrócę prędko do wrzucania czegoś na bloga, chwilowo mam urrrrwanie głowy!
    Dzięki za ciepłe słowa!

    OdpowiedzUsuń