Do grona gotujących w Kuchni Bez Kitu dołącza kolejna pasjonatka - Justynka. Dania spod jej rąk to małe dziełka, cieszą i podniebienie i oko. Nikt nie robi takich deserów i tart jak Justynka :)
WItam :) widzę, ze tworzycie fajny, ciepły blog, taki... z życiem. Zawsze lubię podglądać osoby, za ktorymi stoją potrawy, bo blog nabiera wtedy charakteru, duszy.
POzrawiam Was i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu :)
dziękuję i zapraszam do przeglądania. Mam nadzieję, że wrócę prędko do wrzucania czegoś na bloga, chwilowo mam urrrrwanie głowy! Dzięki za ciepłe słowa!
KBK to blog, na którym znajdziecie przepisy proste i jeszcze prostsze, relacje "od kuchni" z podróży oraz moje wszelkie inspiracje, pochodzące głównie od rodziny i znajomych albo będące moimi osobistymi wycieczkami w krainę smaku :). O mnie: uczę się gotować z największą przyjemnością. Staram się podróżować najczęściej jak to możliwe, ostatnio głównie do Włoch. Największą moją miłością jest natomiast muzyka :) zapraszam i tu: www.yagna.pl
hihi, jak miło :)
OdpowiedzUsuńmnie to dopiero jest miło :)))
OdpowiedzUsuńWItam :) widzę, ze tworzycie fajny, ciepły blog, taki... z życiem. Zawsze lubię podglądać osoby, za ktorymi stoją potrawy, bo blog nabiera wtedy charakteru, duszy.
OdpowiedzUsuńPOzrawiam Was i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu :)
dziękuję i zapraszam do przeglądania. Mam nadzieję, że wrócę prędko do wrzucania czegoś na bloga, chwilowo mam urrrrwanie głowy!
OdpowiedzUsuńDzięki za ciepłe słowa!