Ciasto proste w przygotowaniu, nie da się go chyba zepsuć ;) Jak powszechnie wiadomo, nie przepadam za pieczeniem ciast, ale czasem trzeba! Zapach wydobywający się z piekarnika, uśmiech maleńkiej Majeczki po ugryzieniu kawałka ciasta - bezcenny, wart tegoż "wysiłku".
Przepis znalazłam na wstronie http://www.mojeprzepisy.pl/, pod wpisem anonimowej autorki jest tyle "ochów" i "achów", że postanowiłam sprawdzić. Nieco zmodyfikowałam, ale baza taka sama. Ciasto przygotowuje się naprawdę szybciutko, a potem równie szybko zjada.
Składniki:- 6-8 ogromnych śliwek
- 3 szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 3 szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 3/4 kostki margaryny
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka cukru pudru (można dać nieco więcej)
- cukier waniliowy
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
Na kruszonkę
- 1/4 kostki margaryny
- pół szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
Przygotowanie:
1. Wydryluj śliwki, podziel na ćwiartki.
2. Do miski włóż roztopioną margarynę, wbij jajka, cukier puder i cukier waniliowy. Ubijaj mieszadłem (można miksować, aczkolwiek ja robiłam ręcznie). Jak nabierze powietrza dodaj mąkę i proszek do piecznia (pomieszane) i wymieszaj na gładką masę. Przełóż do formy.
3. Na wierzchu układaj śliwki, wnętrzem do góry :)
4. Przygotuj kruszonkę - rozetrzyj palcami składniki i posyp ciasto.
5. Piecz 45 min w temp. 180 st.
Czas przygotowania: 25 minut + pieczenie 40 minut
Przygotowanie: łatwe
Dostępność składników: prosta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz