Muffinki - coś na słodko, co wychodzi nawet mnie ;)
Kocham słodycze, niestety ciast piec nie umiem. Oczywiście, zdarza mi się upiec coś ciastopodobnego, czasem nawet zaskakująco smacznego.. Ale desery mojego autorstwa są raczej możliwie jak najprostsze, do ulubionych należą muffiny. Na Kuchni znajdziecie przepisy na muffiny korzenne i muffiny straciatella.
Najczęściej moje muffiny to wariacje podstawowego przepisu, znalezionego gdzieś w sieci. Nie podaję linka, bo ten przepis znajduje się na wielu stronach, nie wiem zatem kto jest jego autorem - nie ja w każdym razie. Muffinki udają się za każdym razem (wiem co mówię, jeśli chodzi o ciasto to jestem w stanie zepsuć prawie każdy przepis!). Zatem podaję ten przepis, który wychodzi nawet mnie :P
Wariacje na temat przepisu podstawowego dotyczą bardzo drobnych zmian - czasem rezygnuję z cukru waniliowego na rzecz dodatkowej łyżki cukru białego albo brązowego, jeśli chodzi natomiast o składniki mokre to czasem zamiast mleka używam maślanki, jogurtu (różne smaki) bądź kefiru. Całkowita dowolność dotyczy dodatków do muffinek - można wpakować do nich każdą czekoladę, zależnie od osobistych upodobań (w formie kawałków, dropsów, posypki), sezonowe owoce (ave poziomki i borówki!), karmelki, kremy, masy np na bazie sera, lukry...
Składniki:
- 250g mąki
- 1 szklanka cukru
- 3 opakowania cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- opcjonalnie 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka mleka
- 0,5 szklanka oleju
- 1 jajeczko
Przygotowanie:
Przesianą mąkę i resztę suchych składników wymieszać. Mokre składniki wymieszać w oddzielnej misce dokładnie, następnie przelać je do suchych i wymieszać. Najczęściej mieszam łyżką, bo tak wskazuje większość przepisów. Jednak kiedy wykorzystuję mikser maffinki też wychodzą, są wówczas nieco innej konsystencji (mniej grudkowatej - to jest po prostu kwestia gustu). Przygotowane ciasto rozkładać po 2/3 łyżki do muffinkowych foremek i piec 18 min w temperaturze 200st. A potem jeeeeeeeeeść :)
Tu muffinki z lukrem i posypką cukrową, niżej z pastylkami czekoladowymi:
Moje ulubione muffinki to po prostu babeczki przekrojone na pół i wysmarowane masą kajmakową. Do dekoracji użyłam serduszek z białek czekolady.
jakie to jest ładne!!!
OdpowiedzUsuńszukam idealnych proporcji do muffinów, do tej pory wychodziły mi różnie, najsmaczniejsze oczywiście z gotowego proszku oetkera ;] spróbuję twoich proporcji, mam nadzieję że wyjdą! w ogóle w lidlu czasem mozna kupić różne dodatki do ozdabiania, typu kryształki cukrowe, jakieś jadalne serduszka etc:) a ja chodzę i szukam info o herbacie, mało z was o niej pisze niestety.. teraz są prowadzone Dni Herbaty i w związku z nimi konkurs, na stronie www.dniherbaty.pl pod zakładką "herbata do smaku", można wygrać udział w warsztatach herbacianych, może wtedy swiadomosc polaków się zwiększy :D
OdpowiedzUsuńo herbacie sporo znajdziesz tu http://baixiaotai.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNatalia jest specem od herbaty, zajmowała się tym zawodowo w Chinach, prowadziła także wykłady tematyczne i pokazy w Polsce. Pozdrawiam!