Uwielbiam przyprawy.. Garam masala, curry masala, kurkuma, kumin.. Problem w tym, że nie bardzo wiem jak ich używać. Oczywiście w sieci roi się od porad i "porad" na ten temat, aczkolwiek marzę, że kiedyś uda mi się pojechać do Indii i poznać ich smak. Wszystkie te przyprawy mam, z Anglii, od kochanej Cioci Eli opisywanej TU. I tak sobie je dodaję do różnych dań, trochę wg w/w porad, a trochę na oko, nos i język :) Uwielbiam te egzotyczne mieszanki, mają niepowtarzalny aromat i moim zdaniem, nadają charakteru każdej potrawie. Najchętniej ładowałabym je do każdego mięsa, a już na pewno do ryżu.
Na dziś kurczaczek, coś à la kurczaczek curry. Gościowi smakowało, to chyba mogę wrzucić na bloga (ale może nie tylko dlatego mu smakowało, że jest wszystkożerny?:))
Składniki:
- pierś z kurczaka
- 8 pieczarek
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka imbiru
- 1 płaska łyżka curry masala
- 1 łyżeczka garam masala
- 1 łyżka cukru (u mnie trzcinowy)
- 225g śmietanki do gotowania
- odrobina oliwy do smażenia
Przygotowanie:
Obrać pieczarki i pokroić w talarki, cebulę pokroić w piórka, czosnek zmiażdżyć. Cebulę i czosnek zeszklić na oliwie, dodać pieczarki i poddusić do miękkości pod przykrywką. Zdjąć z patelni i odłożyć do miseczki. Na tej samej patelni na oliwie podsmażyć kurczaka. Kiedy nieco zbrązowieje dusić go ok 15 min na średnim ogniu (mniejszym niż przy podsmażaniu) mieszając, aż będzie miękki. Wówczas dodać pieczarki i wymieszać. Po kolei dodawać przyprawy - curry masala, garam masala, imbir i wymieszać dokładnie z mięskiem. Dodać śmietankę (jeśli jest to taka do gotowania, można bezpośrednio do dania, nie trzeba najpierw "rozrabiać") i wymieszać. Dodać cukier. Trzymać jeszcze ok 2 minut na ogniu. Podawać z ryżem, chlebkiem. U mnie z kulkami ziemniaczanymi, ale polecam np z pieczonymi ziemniaczkami.
Czas: ok 30 min
Przygotowanie: łatwe
Dostępność składników: po przyprawy trzeba się udać do sklepu z przyprawami z całego świata..
no ale imbir to najlepiej świeży używać! ;)
OdpowiedzUsuńa tajemniczy kumin to nic innego jak nasz poczciwy kmin rzymski, wiec nie tak do końca egzotycznie, a bardziej śródziemnomorsko...
O tym, że świeży lepszy wiem, ale nie ma.. A i o tym, że kumin to kmin rzymski wiem, z resztą pisałam już o tym. I owszem, pochodzi także z rejonów Morza Śródziemnomorskiego, ale może to być także jeden ze składników masali. Stąd klasyfikacja do kuchni egzotycznej, bo takie dla mnie są garam masala czy curry masala.
OdpowiedzUsuńA propos, znalazłam ostatnio na Moim Prywatnym Końcu Świata kumkwaty.. a imbiru nie :P
OdpowiedzUsuńlubię tę kremową konsystencję :)
OdpowiedzUsuńDo takiego kurczaczka koniecznie trzeba dodac garam masala domowej roboty, ja polecam przygotowac wg tego przepisu http://www.dotykindii.pl/garam_masala.html
OdpowiedzUsuń