Moi drodzy,
gdyby ktoś z Was był zainteresowany pomocą przy organizowaniu imprez okolicznościowych, to zgłaszam skromnie swoją kandydaturę. Przełamałam ostatnio swoje obiekcje w tym zakresie i wychyliłam nosa spośród najbliższych, a ściślej to przygotowywania imprez i gotowania wyłącznie dla nich. Sprawia mi to ogromną frajdę, zatem chętnie podejmę się podobnych wyzwań :)
Na zachętę kilka kulinarnych wspomnień, może ktoś się skusi? Piszcie, dzwońcie :)
Na zachętę kilka kulinarnych wspomnień, może ktoś się skusi? Piszcie, dzwońcie :)
Jak już wrócę do Polski i założę swoją restaurację to chętnie bym cię zatrudniła, wszytko to tak pięknie i smakowici wygląda
OdpowiedzUsuńps. zapraszam cię na mojego bloga magicznakuchnia.blox.pl
dziękuję :) mam za sobą kilka prac w restauracjach - na Cyprze, w Anglii i we Włoszech.. I coraz częściej się sobie dziwię, że dałam się wcisnąć za biurko ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że robisz to co lubisz. A dania ze zdjęć wyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Moja znajoma też prowadzi taką małą firmę cateringową i genialnie sobie radzi, ma mnóstwo klientów. A zaczynała od zamówień wśród znajomych. Zamawia pojemniki cateringowe nawet kilka razy w miesiącu, co chwilę pojawiają się nowi klienci i okazuje się, że zapasów nie wystarczy.
OdpowiedzUsuń